Hej!

I znowu zaniedbałam bloga... Jednak tym razem musicie mi wybaczyć, gdyż moja nieobecność była spowodowana chorobą, szpitalem, a potem nadrabianiem zaległości na uczelni! Od dawna już zabierałam się za dodanie tutaj czegoś dla Was, jednak zupełnie nie miałam na to czasu... Poprzedzając pytania, w szpitalu byłam przez zapalenie płuc i leżałam 6 dni. Dalej nie jestem w pełni sił i ciągle męczy mnie katar i kaszel, jednak w porównaniu do tego co było wcześniej - jest o niebo lepiej :)

Zdjęcia do tego wpisu zrobiłam już prawie miesiąc temu, dlatego jestem wręcz wściekła na siebie, że dodaję je dopiero teraz! Pamiętam, że w dzień robienia zdjęć było dość wietrznie, więc wybrałam najlepsze jakie były, haha :D  Mój kożuszek dostał swoje nowe życie i po 3 latach znowu trafił w moje ręce. Do tego dobrałam mega cieplutkie trapery od czasnabuty.pl, które idealnie sprawdzą się na większe mrozy i śnieg. Jak dla mnie trapery są fenomenem tego sezonu, bo jak nigdy w nich nie chodziłam i nie byłam do nich przekonana, tak teraz mam chyba 3 pary jak nie lepiej i całym sercem je uwielbiam :D Nie wiem, jak wcześniej mogłam ich nie polubić...

Dajcie znać w komentarzu co myślicie o takich połączeniach :)

Miłego dnia! <3

kożuszek - diverse, golf - h&m, spodnie - zara, torba - etorba.pl, buty - czasnabuty.pl

Hej!

Ależ mnie tu nie było... Studia pochłonęły mnie całkowicie, do tego mnóstwo zaliczeń i brak czasu na cokolwiek innego, niż naukę :( Całe szczęście już jest weekend, dzięki czemu na kilka dni mogę odetchnąć. Tym samym znalazłam chwilę na dodanie czegoś tutaj, na bloga.

Zdjęcia były robione jakiś czas temu, a ja jak zwykle dodaję z opóźnieniem... Chyba przydałby mi się jakiś organizer, bo zupełnie z niczym nie wyrabiam! Czarną kurtkę już widzieliście kilka postów wstecz, jednak jest ona tak uniwersalna i kompatybilna, że noszę ją praktycznie do wszystkiego. Ostatnio w moje ręce wpadły też kolejne śniegowce, tym razem z RENEE.PL. Teraz, gdy za oknami pięknie i biało, sprawdzają się świetnie. Są wygodne i taaakie cieplutkie! Odkąd pamiętam lubiłam śniegowce i jak widać to się prędko nie zmieni :D Jak to powie każda kobieta: Butów nigdy za wiele!

Uciekam na obiad i mały odpoczynek, który jest mi tak bardzo potrzeby po tym wyczerpującym tygodniu na uczelni...

Udanego weekendu! <3

kurtka - zara, koszula - dresslily.com, spodnie - h&m, buty - renee.pl

Cześć!

W końcu za oknem jest śnieg, zima jednak o Nas nie zapomniała :D Zaczynam weekend, a jak pogoda dopisze i nie będzie zbyt wietrznie, to jutro postaram się zrobić kilka zdjęć. W sobotę znów idę na microblading, więc przez kilka dni zdjęć nie będzie, z wiadomej przyczyny :) 

Na taką pogodę idealnie sprawdzą się śniegowce - dopóki nie ma pluchy, fajnie sobie o nich przypomnieć. Zawsze miałam sentyment do tych butów, ze względu na wygodę i sprawność nakładania, a te z CZASNABUTY.PL są również wyjątkowo cieplutkie! Pokochałam też czapki z pomponem, więc tej zimy na pewno nie zmarznę. Wybaczcie znikomą ilość zdjęć, jednak przez mróz na dworze ciężko było wytrzymać :D Coś nie mam dzisiaj weny na produktywny post, więc kończę i nie będę zanudzać, haha! 

Udanego weekendu <3

bluza/spodnie - bershka, kurtka - pull&bear, buty - czasnabuty.pl, czapka - h&m

Witajcie w 2017!

Aż nie wierzę, jak ten czas goni... Mamy Nowy Rok, a z tym nowe wyzwania, plany, marzenia. Nigdy nie miałam żadnych postanowień, bo nie chciałam być rozczarowana pod koniec roku. Jednak tym razem mam kilka celów, do których będę starała się dążyć :) Między innymi chcę kupić swój pierwszy samochód, w kooońcu pojechać gdzieś na wakacje poza Polskę i rozwinąć się trochę w sferze blogowania i Instagrama. A jakie są Wasze postanowienia na ten rok?! Koniecznie dajcie mi znać w komentarzu poniżej :)

Pod koniec grudnia udało mi się ogarnąć kilka sesji, więc 2017 zaczynam z zapasem zdjęć - oby tak było przez cały rok :D Szkoda, że za oknem nie ma śniegu i takiej prawdziwej zimy... Wtedy zdjęcia byłyby jeszcze lepsze :) W dzisiejszej stylizacji postawiłam na dżinsy typu ''momfit'', ze względu na ich wygodę. Do tego mój ulubiony, różowy golf i futerko, które wróciło do łask po całym roku w szafie :D Lubię takie spokojne kolory, chociaż czasami mam chęć wskoczyć w coś błyszczącego, wyrazistego i nie przejmować się, co ktoś o mnie pomyśli - niestety tylko na chęciach się kończy. Oby ten rok wzmocnił moją pewność siebie i dał siłę do działań, a nie tylko do marzeń :) 

Szczęśliwego Nowego Roku kochani! <3

futerko - h&m, golf - mohito, spodnie/buty - bershka, torebka - felice.pl


Kod do zaimportowania mojego bloga na Nouw: 0601663889