Jak dbam o swoje włosy?
Hej!
W końcu mam chwilkę dla siebie, więc jestem z już dłuuugo odkładanym wpisem! Dostaje od Was mnóstwo pytań oraz miłych wiadomości odnośnie moich włosów i tego, jak o nie dbam. Dzisiaj postaram się trochę przybliżyć Wam ich codzienną pielęgnację :)
Powyżej znajdują się perełki, dzięki którym moje włoski jakoś się trzymają! Wiadomo, że
systematyczna koloryzacja bardzo niszczy włosy i ciężko przywrócić im naturalny stan. Ja od paru lat jestem wierna firmie L'oreal. Stosowałam serię Total Repair 5, a od niedawna używam Vitamino Color A-OX z serii L'oreal Professionnel. Przyznam, że już po pierwszym użyciu widziałam różnicę. Poczynając od zapachu, który jest obłędny! Mam straszny problem z elektryzacją włosów, a po umyciu ich tymi produktami problem stał się zdecydowanie mniej uciążliwy. Włosy są miękkie w dotyku oraz największy plus - łatwość rozczesywania! Koniec z czesaniem się po kilka minut...
systematyczna koloryzacja bardzo niszczy włosy i ciężko przywrócić im naturalny stan. Ja od paru lat jestem wierna firmie L'oreal. Stosowałam serię Total Repair 5, a od niedawna używam Vitamino Color A-OX z serii L'oreal Professionnel. Przyznam, że już po pierwszym użyciu widziałam różnicę. Poczynając od zapachu, który jest obłędny! Mam straszny problem z elektryzacją włosów, a po umyciu ich tymi produktami problem stał się zdecydowanie mniej uciążliwy. Włosy są miękkie w dotyku oraz największy plus - łatwość rozczesywania! Koniec z czesaniem się po kilka minut...
Co do samego mycia włosów, to szampon trzymam na włosach około 3 minuty, a maskę od 5 do 10 - zależy czy gdzieś mi się śpieszy. Wszystko oczywiście dokładnie spłukuję i osuszam ręcznikiem.
Następnie nakładam na osuszone ręcznikiem i rozczesane włosy Treatment Serum firmy Montibello. Zostawiam serum na włosach na 15-20 minut i przechodzę do suszenia. Serum również ma piękny zapach oraz chroni włosy przed szkodliwym działaniem suszarki i prostownicy, dodatkowo je odżywiając. Kolejnym krokiem jest prostowanie, jednak nie zawsze mam na to czas. Kiedy mi go brakuje, zamiast serum używam balsamu Lisso Balm, również z Montibello. Balsam nadaje teksturę włosom, przez co nie mają one takiej tendencji do plątania się i kręcenia.
Ostatnim krokiem jest nałożenie olejku arganowego na wysuszone i wyprostowane włosy. Jestem wierna firmie Marion już kilka lat. Dzięki olejkowi mam o wiele mniej rozdwojonych końcówek, do tego wpływa pozytywnie na elektryzację włosów. Świetnie też je regeneruje.
Liczę na to, że chociaż troszkę zaspokoiłam Waszą ciekawość odnośnie pielęgnacji moich włosów. Dajcie koniecznie znać w komentarzu, czy chcecie więcej takich wpisów :)
Buziaki!
4 komentarze
Muszę wypróbować kosmetyki,które polecasz :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować te kosmetyki :) Jak będę w Polsce to zrobię sobie ich zapas :) Od dawna farbuję włosy i przydałoby mi się coś, co je odżywi..
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten olejek z Marion ;) Używam go zamiennie z tymi z biedronki :D Też planuję napisać posta o mojej pielęgnacji włosów, ale jakoś nie mogę się za to zabrać :D
OdpowiedzUsuńNa pewno skorzystam z tych kosmetyków, moje włosy niestety są w bardzo złym stanie i muszę je czymś podratować :)
OdpowiedzUsuń